
E-commerce zdobywa nowe rynki
- Odsłon: 719
Rynek e-commerce rośnie z każdym rokiem. Aktualnie mamy na świece blisko 24 mln e-sklepów. W sieci można kupić już nie tylko buty, czy książkę, ale też np. billboard w danym mieście.
Rynek e-commerce na świecie
Największą platformą e-commerce na świecie jest oczywiście Amazon. W 2020 roku miesięcznie strona notowała 4 600 mln odsłon. Drugi na liście eBay osiągnął wynik 1 800 mln odsłon. Na całym świecie aktualnie istnieje blisko 24 mln sklepów internetowych. Ta liczba oczywiście rośnie. Największym rynkiem są Stany Zjednoczone. Działa tam około 9 milionów e-sklepów. Co ciekawe, to więcej niż 10 kolejnych krajów razem wziętych. W Europie króluje Wielka Brytania w której działa ponad 800 000 sklepów, połowę mniej e-commerce funkcjonuje w Niemczech. Czołówkę uzupełniają Australia (ponad 360 000) i Francja (niecałe 300 000). Jak sytuacja wygląda w Polsce? Liczba e-sklepów wynosi aktualnie ponad 97 000. Mamy jednak powody do optymizmu.
Rynek w Polsce
Jak pokazują dane portalu Ecommercedb.com Polska jest 18. największym rynkiem handlu elektronicznego na świecie, z przychodami w wysokości 13 miliardów USD w 2020 roku. Taki stan rzeczy plasuje Polskę przed Szwecją i za Meksykiem w światowym zestawieniu wydatków w sklepach internetowych. Raport Gemius wskazuje, że aż 77 proc. internautów w 2021 dokonało przynajmniej raz zakupów online. Grupą dominującą są kobiety, średni wiek kupujących to 35+, posiadają oni wyższe wykształcenie, a najczęściej zamieszkują największe miasta. Liderem polskiego rynku jest oczywiście Allegro, z którego korzysta ponad 50 proc. wszystkich kupujących w sieci. W pierwszej dziesiątce sklepów znajdują się także Empik, AliExpers, Lidl, czy elektomarkety.
Online zdobywa nowe tereny
Za pomocą e-commerce można dziś kupić nie tylko buty, książkę, telewizor, zamówić kawę, zrobić zakupy spożywcze, czy załatwić inne drobne sprawy. E-usługi zdobywają nowe tereny. Przykładem może być Cityboard Online, czyli pierwszy i jedyny w Polsce sklep, w którym można zakupić systemową reklamę wielkoformatową. - Czegoś podobnego nie ma na polskim rynku. Wprowadziliśmy e-commerce na rynek reklamy zewnętrznej w grudniu 2020 roku. Chcemy przyzwyczajać naszych klientów sektora MŚP do łatwiejszego i bardziej nowoczesnego sposobu zakupu outdooru niż dotychczas. Szukamy nowych rozwiązań, bo to daje szansę na rozwój – mówi Marcin Stan, członek zarządu Cityboard Media, właściciela Cityboard Online. Proces zakupu nie rożni się od innych spotykanych w e-commerce.
Po zalogowaniu wybiera się miasto, ulicę, a także czas kampanii. System wyświetli dostępne ekrany. Po wyborze interesujących billboardów można zamówić projekt i/lub druk plakatów. Proces zakupów kończy e-płatność. Do wyboru w e-sklepie są ekrany w 64 miastach w Polsce. Każdy z billboardów dostępnych w sklepie można zobaczyć na filmie lub zdjęciu, a ponad to nośniki są opisane, mają wskazane najazdy, punkty POI i liczbę generowanych kontaktów na dobę.
Co dalej?
Przyszłość rynku e-commerce zapowiada się optymistycznie. Wydatki na reklamę digitalową w Polsce i na świecie rosną, i wedle wielu wyliczeń już przekroczyły wydatki na reklamę telewizją, które stanowią największą część puli. To oznacza, że sprzedaż będzie przenosiła się do internetu z coraz większą intensywnością. Melodia nieodległej przyszłości to pewnie odroczone płatności, wykorzystanie sztucznej inteligencji i Big Data w procesach analizy opinii użytkowników sklepów, czy zakupy na żywo, które zyskują na popularności w USA i Chinach.